Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - Lech Kaczyński: Wałęsy od początku jakoś nie polubiłem

0
Podziel się:

Prezydent Lech Kaczyński w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" przyznaje, że od początku nie lubił Lecha Wałęsy. Obecny prezydent poznał byłego w gdańskich kręgach opozycyjnych w latach 70. Lech Kaczyński powiedział, że styl bycia Wałęsy był niełatwy do zaakceptowania. Dodał jednak, że późniejszy przywódca "Solidarności" dzięki swojej aktywności i sile przybicia był już wtedy dla wszystkich mitem. "To co widziałem dookoła to był kult Wałęsy, którego nie podzielałem przez przekorność mojej duszy oraz przez to, że że już wtedy niepokoiły mnie niektóre cechy jego charakteru" - mówi Lech Kaczyński. Jak przyznaje, Lech Wałęsa miał świetne cechy przywódcze, a jednocześnie - jak się wyraził - "nieprawdopodobne luki w wiedzy".

Rozmówca "Rzeczpospolitej" uważa, że w czasie prezydentury Wałęsy pojawili się wokół niego ludzie z wojskowej bezpieki, którzy wywierali na niego wpływ, wykorzystując szantaż oraz brak jego wiedzy o świecie. "Ten fakt ciągle czeka na zbadanie" - podkreślił obecny prezydent.
Lech Kaczyński uważa, że brak obchodów 30. rocznicy powstania Wolnych Związków Zawodowych to nic nowego. W wywiadzie dla gazety prezydent mówi, że pamięć o tamtej Polsce przechodziła bez echa przez całe lata 90. "Pamięć zniknęła, ponieważ nikt jej nie podtrzymywał" - uważa Lech Kaczyński. Jego zdaniem początek zeszłej dekady to czas "pomieszania wartości i znaczeń".
Wywiad z Lechem Kaczyńskim zamieszcza "Rzeczpospolita".

"RZ"/adb/dabr

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)