Dziennik przytacza wyjaśnienia szefa KAI Marcina Przeciszewskiego, który mówi, iż decyzja ta została podjęta w trosce o dobre imię agencji. A ta , jego zdaniem, zaczęła być utożsamiana z artykułami krytycznymi wobec Kościoła.
Z kolei rzecznik episkopatu ks. Józef Kloch podkreśla na łamach "Rzeczpospolitej", że KAI podjęła tę decyzję na podstawie pojedynczych głosów biskupów. Nie oznacza to, że episkopat nie chce wiedzieć o krytyce, z jaką spotyka się Kościół.
Zdaniem "Rzeczpospolitej" od czwartku do KAI napływają listy od prenumeratorów z prośbą o zmianę decyzji.
"Rzeczpospolita"/IAR/zm/nyg