Dyrektor Departamentu Nadzoru nad Aplikacjami w Ministerstwie Sprawiedliwości Iwona Kujawa uważa, że dobre wyniki są efektem zmiany przepisów. Kandydaci dokładnie wiedzieli, czego się uczyć, ponieważ wykaz aktów prawnych został opublikowany cztery i pół miesiąca przed egzaminem. Zdaniem Iwony Kujawy, poskutkowało również obniżenie z 76 do 66 procent minimalnego progu punktów wymaganych do zaliczenia testu.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", na aplikację adwokacką najwięcej osób dostało się we Wrocławiu - aż 181, czyli 86 procent zdających. W Zielonej Górze egzamin zaliczyło 81 procent kandydatów, a w Bielsku Białej i w Kielcach - 78 procent.
Na aplikację radcowską najlepszy wynik padł także we Wrocławiu - zdało 178 osób, czyli 82 procent kandydatów. W Rzeszowie test zaliczyło 80 procent, a Poznaniu - 73 procent.
Według wstępnych danych, na aplikację komorniczą, na którą wymogi były najłagodniejsze, mogło zdać nawet 90 procent kandydatów.
"Rzeczpospolita"/iar/mf/łp