Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" - pedofile bez nadzoru

0
Podziel się:

Blisko stu przestępców seksualnych po wyjściu na wolność pozostanie bez kontroli - ostrzega "Rzeczpospolta". To 93 osoby, które zostały skazane przed 2005 rokiem, czyli przed nowelizacją kodeksu karnego, która stwarza możliwość przymusowego leczenia przestępców seksualnych po wyjściu z więzienia.

Według ekspertów, przestępcy seksualni wychodzą z więzień naładowani popędem i agresją, dlatego powinni być monitorowani przez policję. Przewodnicząca Ochrony Praw Dziecka Mirosława Kątna uważa, że policja powinna współpracować w tej sprawie z ośrodkami pomocy społecznej.
Tymczasem sądy, choć mają możliwość ochraniania społeczeństwa przez niebezpiecznymi ludźmi, korzystają z niej niezwykle rzadko - zauważa "Rzeczpospolita".
Według danych Ministerstwa Sprawiedliwości, w ubiegłym roku tylko w dwóch przypadkach umieszczono przestępców seksualnych po wyjściu z więzienia w zakładzie zamkniętym.
Seksuolog doktor Stanisław Dulka ostrzega, że według amerykańskich badań 25-40 procent pedofilów, którzy przeszli resocjalizację i są wspomagani farmakologicznie, i tak wraca na drogę przestępstwa.

"Rzeczpospolita"/iar/mf/orzechowska

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)