"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że Ewald Pollok prowadzi stronę internetową, na której zamieszcza teksty budzące silne kontrowersje na Śląsku. Znajdują się w nich sugestie, że liczba polskich ofiar II wojny jest zawyżona, pojawiła się także fraza "polskie obozy koncentracyjne". Autorowi chodziło między innymi o obozy w Łambinowicach i Jaworznie, w których w nieludzkich warunkach trzymano Niemców.
Dziennik dodaje, że Rajmund Pollak, działacz Solidarności i radny z województwa śląskiego to barwna postać. Kilka lat temu pozwał do sądu komisarza Unii Europejskiej za sugestię, że Polacy lubią wypić. Pollak postawił sobie za punkt honoru ściganie wszystkich, którzy mówią o polskich obozach koncentracyjnych.
Od dawna monitoruje on stronę Polloka, a kilka dni temu za porównanie warunków w niemieckich i polskich obozach doniósł na niego do prokuratury.
O szczegółach sporu między Pollokiem i Pollakiem - w "Rzeczpospolitej".
":Rzeczpospolita"/kry /mb