Główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak tłumaczy, że wicepremier będzie mogła powrócić do realizacji swoich pomysłów dopiero, gdy wiosną przyszłego roku ruszą prace nad budżetem na 2008 rok. Wpływu na przyszłoroczny budżet mieć już nie będzie. Zdaniem Jankowiaka to dlatego piątkowe notowania złotego niemal się nie zmieniły.
Główny ekonomista BZ WBK Maciej Reluga uważa, że zadania Zyty Gilowskiej będą trudne do zrealizowania, gdyż będzie musiała przekonać polityków do mało popularnych działań. Reluga zwraca uwagę, że tegoroczny budżet nie przygotowuje do spowolnienia gospodarczego, którego ryzyko istnieje.
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/kry/dabr