"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że winien jest wyjątkowo skomplikowany system liczenia głosów. Wiadomo tylko, ile mandatów w europarlamencie ma do obsadzenia Polska. Do momentu ostatecznego przeliczenia głosów nie jest jasne ile ich przypadnie na poszczególne okręgi, które nawet nie pokrywają się z podziałem administracyjnym kraju. Liczba mandatów w poszczególnych okręgach zależy między innymi od frekwencji.
Szef SLD Grzegorz Napieralski tłumaczy "Rzeczpospolitej", że Sojuszowi zależy na tym, aby wprowadzić do ordynacji zmiany, które ją radykalnie uproszczą. Zapowiada, że w tym tygodniu spotka się z szefami wszystkich klubów parlamentarnych, aby porozmawiać na ten temat.
Według informacji "Rzeczpospolitej", możliwość zaproponowania zmian upraszczających ordynację rozważa również PSL.
"Rzeczpospolita"/kry/kusiak