Z informacji dziennika wynika, że śledztwo zostanie wszczęte w ciągu kilku tygodni. Szef pionu śledczego Instytutu Pamięci Narodowej profesor Witold Kulesza nie ukrywa, że wydanie takiej decyzji nie jest proste. Chodzi między innymi o międzynarodowe skutki wszczęcia dochodzenia.
Dziennik przypomina, że 13 maja na Placu Świętego Piotra do papieża strzelał zawodowy zabójca Mehmet Ali Agca, natomiast organizatorami zamachu, według najbardziej prawdopodobnych wersji - były sowieckie służby specjalne.
Kulesza uważa, że podobnie jak w sprawie zbrodni katyńskiej, postawienie przed sądem zleceniodawców zamachu jest niemożliwe. Dlatego należy określić cel śledztwa i prawdopodobieństwo jego osiągnięcia.
Według "Rzeczpospolitej" prokurator IPN zajmie się prawdopodobnie wyjaśnieniem roli funkcjonariuszy MSW w spisku i ustaleniem czy przekazywane radzieckim służbom informacje wywiadowcze mogły pomóc w zorganizowaniu zamachu.
"Rzeczpospolita"/kry/jędras