"Rzeczpospolita"-szkoła-sześciolatki
Cztery lata po ogłoszeniu reformy państwo bada, czy sześciolatki są zdolne chodzić do szkoły - ustaliła "Rzeczpospolita". Do ankiety dopuszczono jednak tylko dzieci zdrowie. Eksperci mówią wręcz o skandalu - czytamy w gazecie.
Blisko 4 miliony zapłacimy za badanie, które ma na celu "opracować wnioski i wytyczne do wprowadzenia reform w systemie oświaty, w tym obniżenia wieku, do którego dzieci podlegają obowiązkowi szkolnemu". Nie byłoby w tym nic dziwnego - zauważa "Rzeczpospolita" - gdyby nie to, że badanie rozpoczęło się kilka tygodni temu, a więc cztery lata po ogłoszeniu reformy obniżającej wiek szkolny. Na dodatek w dwuetapowym badaniu prowadzonym przez Instytut Badań Edukacyjnych nie mogą wziąć udziału dzieci, które z różnych przyczyn nie nadążają za rówieśnikami. Takie dzieci - dodaje dziennik - nie są jednak zwolnione z obowiązku szkolnego.
Eksperci uważają, że przyjęto taką metodologię badania, by potwierdzić konieczność ogłoszonej cztery lata temu reformy.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/"Rzeczpospolita"/kry/dyd