W komendach w całym kraju od lat funkcjonują specjalne zespoły, które monitorują internet. "Policjanci reagują nawet na sygnały o możliwości popełnienia przestępstwa, nie czekając aż do niego dojdzie - twierdzi cytowana przez "Rzeczpospolitą" Grażyna Puchalska z Komendy Głównej Policji. Lawinowy wzrost przestępczości w internecie tłumaczy ona większym dostępem Polaków do sieci i tym, że poświęcamy na buszowanie po niej coraz więcej czasu.
Nie idzie to w parze z wiedzą o zagrożeniach niesionych przez internet. Według "Rzeczpospolitej", Polacy nagminnie instalują opragramowanie z nieznanych źródeł, ujawniają swoje dane na portalach społecznościowych i często w ogóle nie zabezpieczają swoich komputerów.
"Rzeczpospolita" informuje także, że dużo gorzej jest z wykrywalnością przestępstw kryminalnych, z których najczęstsze to rozpowszechnianie dziecięcej pornografii. Te udaje się wyjaśnić w zaledwie 57 procent.
Informacyjna Agencja Radiowa/"Rzeczpospolita"/jack/jj