Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Kto zagra niebieską kartą

0
Podziel się:

"Rzeczpospolita" - szkoły - niebieskie karty

Nowe prawo dotyczące zapobiegania przemocy w rodzinie może prowadzić do nadużyć - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Gazeta wyjaśnia, cytując ekspertów, że chodzi o możliwość zakładania przez szkoły tak zwanej niebieskiej karty - procedurę stosowaną przy przypadkach przemocy domowej. Zdaniem "Rzeczpospolitej", obecnie każdy z ponad 600 tysięcy nauczycieli, który uzna, że w rodzinie ucznia dochodzi do przemocy, może uruchomić procedurę. Wcześniej mogli to zrobić tylko policjanci i pracownicy socjalni, w odróżnieniu do nauczycieli posiadający kwalifikacje i możliwości sprawdzenia, czy rzeczywiście dochodzi do przemocy. Mają też większe doświadczenie, bo na co dzień interweniują w takich sprawach - dodaje "Rzeczpospolita".
Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiała gazeta, może się zdarzyć, że zwykły domowy "szlaban", na który dziecko poskarży się w szkole, zostanie potraktowany jako przestępstwo. Dodatkowo założenie karty rozpoczyna procedurę, od której nie można odstąpić, za to może ona stygmatyzować rodzinę. Niebieskiej karty w szkołach broni minister edukacji Katarzyna Hall. Według niej ważniejsze jest, aby nie przeoczyć żadnego krzywdzonego dziecka, niż to, że ktoś nadgorliwie założy kartę bez uzasadnienia.
Więcej o sprawie w dzisiejszej "Rzeczpospolitej"

IAR/rz/łp

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)