W pierwszej części liczącego 266 stron dokumentu kontrolerzy wskazali na personalną odpowiedzialność szefa Kancelarii Premiera Tomasza Arabskiego. Kontrolerzy powołali się przy tym na zapisy zawartego w grudniu 2004 roku "Porozumienia w sprawie wojskowego transportu lotniczego". Sygnatariuszami tej umowy są kancelarie: Sejmu, Senatu, premiera i Prezydenta. Porozumienie powierza szefowi KPRM funkcję koordynatora lotów VIP-ów. NIK podkreśla, że ma on obowiązki dotyczące przygotowania takich wizyt również "w aspekcie bezpieczeństwa".
Tomasz Arabski, który miesiąc temu otrzymał protokół do podpisania, kwestionuje ustalenia NIK. Arabski twierdzi w piśmie przesłanym "Rzeczpospolitej", że kontrolerzy bezpodstawnie wywodzą z porozumienia nałożenie na szefa KPRM obowiązków "w zakresie organizacji wizyt zagranicznych najważniejszych osób w państwie, w tym w aspekcie bezpieczeństwa".
Szczegóły w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Rzeczpospolita"/kl/jj