Nowi generałowie mają zostać nominowani 11 listopada w Święto Niepodległości.
Gazeta wylicza, że Bogdan Klich przedstawił między innymi kandydaturę szefa sekretariatu ministra obrony narodowej - pułkownika Artura Kołosowskiego, szefa Naczelnej Prokuratury Wojskowej - pułkownika Krzysztofa Parulskiego oraz zastępcy szefa Sztabu Generalnego wiceadmirała Tomasza Mathei.
"Rzeczpospolita" spekuluje, że nominacje mogą zaostrzyć napięcie między Pałacem Prezydenckim a MON.
Dziennik wyjaśnia, że najprawdopodobniej wielu oficerów otrzyma gwiazdki, gdyż rozmawiali o tym kilka razy minister obrony i szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Informator "Rzeczpospolitej" zaznacza jednak, że nie wszystkie kandydatury znajdą aprobatę.
Gazeta przypomina, że w maju prezydent Lech Kaczyński zaakceptował tylko 3 z 15-u kandydatów. Konflikt ponownie rozgorzał w sierpniu, gdy MON umieściło listę kandydatów do awansów w internecie. Wcześniej listy miały charakter poufny.
"Rzeczpospolita"/iar/kw/
