Fałszywka została sprzedana tygodnikowi "Nie", który ją opublikował - twierdzi autorka artykułu Anna Marszałek. Jan Lesiak broni się, mówiąc ze dokument był w archiwum tylko dlatego, że jego zespół badał kto nim handlował.
"Rzeczpospolita" przytacza opinię byłego szefa UOP, Zbigniewa Siemiątkowskiego, który twierdzi, że deklaracja lojalności Jarosława Kaczyńskiego została stworzona w 1992 r przez UOP, a nie przez SB podczas stanu wojennego. Podobne zdanie ma Jarosław Kaczyński.
W archiwum pułkownika Lesiaka nazywanym od miejsca przechowywania materiałów "szafą Lesiaka" znalazły się takżę trzy notatki z 1993 roku, które opisywały taktykę usunięcia ze sceny politycznej trzech partii prawicowych w tym Porozumienia Centrum, na czele którego stał Jarosław Kaczyński.Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej.
"Rzeczpospolita/TG/pul