Prawie połowa stacji obsługujących policyjne auta zostanie zamknięta. Kłopoty ma też instytucja zarządzająca budynkami i hotelami. O sprawie pisze "Rzeczpospolita".
Policyjne stacje obsługi aut od dawna były niedochodowe, ale Komenda Główna Policji i MSW liczyły na to, że kiedy trafią pod skrzydła utworzonego półtora roku temu Centrum Usług Logistycznych CUL, sytuacja się poprawi. Okazuje się, że instytucja, która miała po menedżersku gospodarować mieniem policji, nie poradziła sobie z problemem.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", dyrektor Centrum skierował do szefa MSW alarmujące pismo: że zła sytuacja finansowa stacji serwisowych "zagraża kontynuowaniu przez CUL statutowej działalności". "Rzeczpospolita" dowiedziała się też, że zostaną zamknięte trzy stacje w Wielkopolsce: w Pile, Koninie i Poznaniu, gdzie łącznie do zwolnienia jest 40 osób. W stacji w Olsztynie - 25, a w Suwałkach 6. Razem 71 osób. Wszyscy to pracownicy cywilni, odejdą w ramach zwolnień grupowych.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Rzeczpospolita"/kl/ab
