"Rzeczpospolita" pisze, że projekt resortu rolnictwa, rządzonego przez PSL, krytykuje opozycja, a PO obawia się, że jest to próba przejęcia części elektoratu.
Według projektu ministra rolnictwa Marka Sawickiego, ziemia należąca do Agencji Nieruchomości Rolnych będzie mogła trafić na preferencyjnych warunkach tylko do rolników, którzy uprawiają grunty w obrębie gminy, w której leży działka. Pozostali chętni będą ją mogli nabyć na zasadach wolnorynkowych i tylko wówczas jeśli z danej gminy nie będzie na nią chętnych rolników. Zdaniem ministerstwa, ma to zapobiec spekulacjom.
Część ekspertów krytykuje ograniczenie preferencyjnej sprzedaży dla rolników z jednej gminy. Nie wykluczają oni, że bez dopłat rządowych w drugim przetargu ziemia i tak trafi do biznesmenów.
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", projekt budzi też obawy niektórych rolników. Uważają oni, że jest on niejasny i krzywdzi tych, którzy na początku lat 90.tych wydzierżawili duże działki.
"Rzeczpospolita"/iar/kw/to/