Rzeczpospolita - SLD - delegalizacja ONR i MW
SLD nie znajdzie politycznego poparcia dla pomysłów "lustracji" radykalnej prawicy - informuje "Rzeczpospolita".
Zarówno politycy, jak i eksperci nie zostawiają suchej nitki na pomyśle SLD, który chce inwigilować organizacje narodowców. Jak mówi prof. Antoni Kamiński, były szef Transparency International w Polsce, pomysł kontrolowania przeciwników postkomunistycznej lewicy poprzez służby jest zagrożeniem dla zasad demokracji. W ocenie profesora, to lewica często epatuje symbolami totalitarnymi, hołdując komunistycznym ideałom. Prezes Młodzieży Wszechpolskiej, Robert Winnicki twierdzi, że postulat SLD to wezwanie do szerokiej inwigilacji sympatyków prawicy.
Tymczasem politycy SLD swój wniosek uzasadniają przebiegiem zamieszek 11 listopada oraz sprawą zatrzymania Brunona K. Sekretarz generalny SLD, Krzysztof Gawkowski mówił, że materiał zgromadzony przez jego partię jest czytelnym dowodem na łamanie zasad demokratycznego państwa prawa.
Pomysł SLD nie znajdzie poparcia wśród posłów PO. Rzecznik klubu PO Paweł Olszewski jednoznacznie ocenia, że nie ma powodu, by uruchamiać "lustrację środowisk mających skrajne poglądy". Z kolei inny poseł PO, Antoni Mężydło wytyka SLD, że to wokół tej partii wciąż koncentrują się środowiska "hołdujące komunistycznym tradycjom".
Więcej na ten temat - w "Rzeczpospolitej"
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/"Rzeczpospolita"/kd/ab
