Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Rzeczpospolita" Wiceszef CBA skłamał?

0
Podziel się:

Wiceszef CBA Janusz Czerwiński mógł wcześniej wiedzieć o porwaniu Krzysztofa Olewnika - pisze "Rzeczpospolita". Czerwiński przed sejmową komisją śledczą zeznał, że poznał historię uprowadzonego biznesmena w 2004 roku, gdy spotkał się z jego ojcem - Włodzimierzem.

Tymczasem z informacji "Rzeczpospolitej" wynika, że podwładni Czerwińskiego zajmowali się tą sprawą trzy lata wcześniej.
Dziennik wyjaśnia, że w aktach śledztwa w sprawie uprowadzenia Krzysztofa Olewnika znajduje się podpis Janusza Czerwińskiego. Dokument jest datowany na grudzień 2001. Mężczyznę porwano dwa miesiące wcześniej.
Mariusz Kamiński z PiS - członek sejmowej komisji śledczej do zbadania sprawy Olewnika podkreśla, że podczas przesłuchania Janusz Czerwiński zasłaniał się niepamięcią. Poseł dodał, że jego zeznania będą jeszcze weryfikowane.

Informacyjna Agencja Radiowa/Rzeczpospolita/kawo/to/

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)