Marek D. zeznał, że fundację wspierali znajomi ówczesnej prezydeckiej pary i szefowie wielu spółek kontrolowanych przez Skarb Państwa. Lobbysta zasugerował, że wpłaty mogły mieć związek między innymi z procedurą prywatyzacji polskich przedsiębiorstw. Więcej o całej sprawie - w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita"/ arturu/pul