Kiedy Donald Tusk był w Rzymie ostatnim razem, w grudniu 2007 roku, na czele włoskiego rządu stał Romano Prodi. Polski premier nie odwiedził rządzącego potem przez ponad trzy lata Silvio Berlusconiego i wraca do stolicy Włoch na zaproszenie jego następcy. Profesor Monti zapowiedział wizytę w Rzymie szefa polskiego rządu 12 stycznia, kiedy informował parlament o swoich kontaktach z partnerami z UE w sprawie kryzysu. Wymienił wówczas jednym tchem Polskę i Wielką Brytanię. Choć kraje te nie należą do strefy euro, podkreślił, łączy je wizja wzrostu gospodarczego na drodze konkurencyjności i integracji rynkowej. Wizja, która jest korzystna dla nich, dla Włoch i dla całej europejskiej gospodarki, podkreślił Mario Monti, który dziś (18.01) odwiedzi Londyn, a w czwartek podejmować będzie Donalda Tuska.
IAR