Bez Belliniego w sztuce włoskiej panowałaby zima, on zapoczątkował jej wiosnę - tego zdania był XVII-wieczny krytyk Marco Boschini. Pod jego opinią podpisują się kuratorzy rzymskiej wystawy - Mauro Lucco i Giovanni Villa - przekonani, że wenecki artysta, adaptując osiągnięcia florenckiego renesansu do własnych koncepcji stworzył pierwszą syntezę włoskiego malarstwa.
Według Antonio Paolucciego, dyrektora Muzeów Watykańskich, które pożyczyły na tę wystawę kilka dzieł Belliniego, był on "największym poetą włoskiego krajobrazu". Z jego pracowni wyszli tacy mistrzowie, jak Giorgione, Sebastiano del Piombo, Tycjan i Lorenzo Lotto.
Wystawa w Kwirynale czynna jest do 11 stycznia.