Wyrok ogłoszono pod nieobecność pływaczki, która od kilkunastu dni przygotowuje się do mistrzostw świata w Australii. W sądzie byli natomiast rodzice Otylii, którzy w procesie występowali jako poszkodowani.
Do wypadku doszło 1 października 2005 roku na drodze krajowej Warszawa-Płock. 22-letnia mistrzyni olimpijska prowadziła samochód, który w miejscowości Miączyn koło Zakroczymia wypadł z szosy podczas manewru wyprzedzania i rozbił się o drzewo.
W wypadku zginął Szymon Jędrzejczak, 19-letni brat pływaczki. Otylia Jędrzejczak została ciężko ranna, miała uraz kręgosłupa oraz obrażenia twarzy.