Maciej Łopiński nie chciał potwierdzić medialnych doniesień o przygotowaniu na szczyt planu kompromisowego. W środkach masowego przekazu pojawiły się informacje, że Polska może zaproponować coś jeszcze poza "pierwiastkiem" albo sposobem liczenia głosów zapisanym w traktacie nicejskim. Maciej Łopiński powiedział, że negocjatorzy, zasiadając do stołu rozmów, zawsze mają przygotowane kilka scenariuszy działań.
Maciej Łopiński uważa, że konieczna jest zmiana konstytucji, aby móc skutecznie przeprowadzić lustrację. W opinii Łopińskiego, samo otwarcie archiwów nie wystarczy, bo lustracja bez publikacji listy agentów będzie ułomna.
Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu decyzji w sprawie ustawy lustracyjnej wykluczył możliwość ujawnienia takiej listy. Gość Programu Trzeciego Polskiego Radia zaznaczył, że konieczne jest ostateczne przeprowadzenie lustracji, bo w przeciwnym razie co chwila będą wybuchać kolejne afery, jak na przykład ostatnia sprawa tak zwanej "listy 500". Dokument ten został stworzony przez Instytut Pamięci Narodowej. Podczas obowiązywania poprzedniej ustawy lustracyjnej IPN zebrał nazwiska około 500 osób znanych obecnie z życia publicznego, które współpracowały ze służbami PRL.