Bryza jest maszyną konstrukcji radzieckiej, produkowaną w zakładach w Mielcu. Edward Margański powiedział Polskiemu Radiu, że to bardzo profesjonalny samolot. Konstruktorzy zakładali, że zostanie wyprodukowanych nawet kilkanaście tysięcy egzemplarzy. W ramach RWPG Bryza miała być podstawowym środkiem transportu lokalnego z mało przygotowanych lotnisk.
Transportowa Bryza rozbiła się wczoraj w czasie lotu treningowego. Załoga miała wykonać manewr lądowania na jednym silniku. Edward Margański mówi, że ćwiczenie tego manewru to jedna z podstaw szkolenia pilotów. "Pilot powinien się nauczyć sytuacji, w której jeden silnik mu się wyłącza, choć to zdarza się bardzo rzadko" - dodaje.
Tuż po katastrofie do odwołania wstrzymano wszystkie loty na Bryzach w całym kraju. To standardowa procedura, którą stosuje się po tego typu wypadkach lotniczych.