Grzegorz Schetyna uważa, że premier powinien mieć gwarancje skuteczności swych ministrów. W jego ocenie wypowiedź szefa rządu o chęci ocen swych podwładnych jest słuszna, ponieważ musi pokazać determinację w obliczu trudnych reform. Polityk PO podkreśla, że taka ocena należy do samego Donalda Tuska, który po 100 dniach ma prawo do oceny swoich ministrów, którzy stoją przed poważnymi wyzwaniami. Schetyna zapowiedział jednocześnie, że jego ugrupowanie nie może działać w pośpiechu, szczególnie jeżeli chodzi o ruchy personalne.
Były marszałek Sejmu wyraził nadzieję, że minister Joanna Mucha będzie mogła dokończyć swą pracę jako szef resortu sportu. Podkreślił, że ostatnio stała się ona celem nagonki opozycji i mediów, co nie sprzyja skutecznej koncentracji na zadaniach ministerstwa. Wyraził jednocześnie przekonanie, że rola ministra sportu w obliczu zbliżającego się Euro 2012 jest bardzo ważna i razem z ministrem spraw wewnętrznych będą odpowiadać za bezpieczeństwo podczas tej imprezy - dodał Schetyna. Polityk PO uważa także, że jest małe prawdopodobieństwo, aby spotkanie z Portugalią nie odbyło się na Stadionie Narodowym. W jego ocenie gdyby tak się nie stało, wtedy ucierpiałby prestiż państwa, dla którego ten stołeczny stadion jest bardzo ważnym projektem.
IAR