Jutro przypada Światowy Dzień Pomocy Humanitarnej. Prezes Polskiej Akcji Humanitarnej Janina Ochojska powiedziała w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że poprawa jakości życia ludzi w najuboższych krajach mogłaby ograniczyć rozwój organizacji terrorystycznych. Stąd potrzeba długotermionowych projektów, jak budowa studni czy pomoc w rozwoju rolnictwa.
Obecnie najbardziej potrzebują pomocy mieszkańcy dotkniętego suszą Rogu Afryki - Somalii, Etiopii i Kenii. Gość tej samej audycji, prezes Fundacji dla Somalii Abdulcadir Gabeire Farah zwrócił uwagę, że w Somalii co 6 minut umiera z głodu dziecko. Państwo somalijskie praktycznie nie istnieje, a rząd kontroluje tylko rejon stolicy, Mogadiszu. Muzułmańscy rebelianci, panujący nad częścią kraju, żądają pieniędzy za zgodę na działalność organizacji humanitarnych. Najbardziej potrzebują pomocy mieszkańcy południa Somalii. Abdulcadir Gabeire Farah powiedział, że kraj wymaga stałej pomocy z zewnątrz. Podziękował przy tym wszystkim Polakom, którzy wspierają mieszkańców Somalii.
Ochojska podkreśliła, że niesienie pomocy Somalijczykom jest bardzo trudne. Polska Akcja Humanitarna może działać tylko w regionach względnie bezpiecznych, na przykład w somalijskim Puntlandzie, gdzie organizacja buduje studnie. Zdaniem Janiny Ochojskiej środki, które chce zebrać społeczność międzynarodowa, nie wystarczą, aby trwale poprawić sytuację mieszkańców.
Informacyjna Agencja Radiowa(IAR)Siekaj/jj