Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sejm - komisja sprawiedliwości - Kamiński oskarża

0
Podziel się:

Mariusz Kamiński zarzucił kłamstwo jednemu z prokuratorów badających sprawę podejrzenia finansowania Platformy Obywatelskiej przez pruszkowską mafię. Były szef CBA brał udział w posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka, na której prokuratura generalna przedstawiła informację w tej sprawie.

Zarzuty Mariusza Kamińskiego dotyczą katowickiego prokuratora Piotra Skrzyneckiego. Według niego, Skrzynecki przekazał informacje CBA o badanej sprawie kontaktów polityka PO z mafią pruszkowską. Teraz jednak publicznie się tego wypiera. "Jestem zaskoczony, jest mi przykro, że wczoraj usłyszałem oświadczenie prokuratora prowadzącego tą sprawę. Oświadczenie to nie jest prawdziwe" - podkreślił Kamiński.
Słowa Kamińskiego potwierdził były wiceszef CBA Ernest Bejda, który uczestniczył w spotkaniu z prokuratorem Skrzyneckim. "Potwierdzam, że udzielił mi informacji dotyczących przekazywania pieniędzy pochodzących z gangu pruszkowskiego przez Piotra K. pseudonim Broda Mirosławowi Drzewieckiemu" - mówił w Sejmie Bejda.
Bejda dodał, że w spotkaniu tym brał udział jeszcze prokurator z warszawskiej prokuratury i może potwierdzić jego słowa. Zastępca prokuratora generalnego Marzena Kowalska podkreśliła, że posiada oświadczenie obu prokuratorów, którzy brali udział w tym spotkaniu. Dodała, że informację przedstawioną posłom oparła na skonfrontowanych ze sobą oświadczeniach prokuratorów i z dowodach zebranych w sprawie. " Nie przekazywano wówczas funkcjonariuszom CBA żadnych dokumentów ze śledztwa, nie informowano o jego szczegółach i wątkach, a tym bardziej o politykach i innych osobach, które mogłyby być objęte śledztwem" - oświadczyła Kowalska.
Marzena Kowalska zaznaczyła, że nie znaleziono procesowych dowodów na finansowanie Platformy Obywatelskiej przez środowiska przestępcze. Zapewniła, że jeśli takie dowody się znajdą, prokuratura podejmie stosowne działania.
Prokurator Kowalska podkreśliła, że oskarżenia o zaniechania prokuratury w sprawach dotyczących polityków są krzywdzące dla prokuratorów. Dodała, że w śledztwie badano informacje o posiadaniu narkotyków przez Mirosława Drzewieckiego, ale sprawa ta już się przedawniła.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)