Za przyjęciem projektu ustawy, dzięki której prezydent może ratyfikować polsko-amerykańską umowę, głosowało 376 posłów, 46 było przeciwko.
Polsko-amerykańska umowa o rozmieszczeniu w Polsce amerykańskich rakiet została podpisana w 2008 roku jeszcze z przedstawicielami administracji Georga Busha. W 2010 roku trzeba było podpisać aneks do umowy, ponieważ po zwycięstwie Baracka Obamy amerykański rząd zmienił nieco plany balistyczne. Pierwotnie Stany chciały rozmieścić w Polsce 10 wyrzutni rakiet, a w Czechach radar naprowadzający. Obama zdecydował jednak, że ten system jest w fazie projektów i pochłonie zbyt dużo pieniędzy. Zaproponował więc inne rozwiązanie: budowa systemu obrony przeciwrakietowej na bazie już istniejących platform z rakietami SM3. Dlatego w bazie w Redzikowie, gdzie pierwotnie miał stacjonować droższy system, zostaną umieszczone właśnie rakiety SM3 w wersji lądowej. Obecnie platformy z tego typu rakietami są wykorzystywane na wodnych obiektach.