Sierpień był kolejnym miesiącem spadku bezrobocia w Polsce. Stopa bezrobocia wyniosła 13 procent wobec 13,1 w lipcu - poinformował szef resortu pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. Podkreślił, że to już szósty miesiąc z rzędu, kiedy liczba zarejestrowanych bezrobotnych zmniejsza się. W ciągu tego czasu ubyło 252 tysiące osób bez zatrudnienia. Ten wynik, jak i kolejne pozytywne sygnały z gospodarki, dają nadzieję, że najgorsze na rynku pracy jest już za nami - uważa minister.
Według Władysława Kosiniaka-Kamysza, obecny spadek jest nie tylko wynikiem prac sezonowych, ale również aktywności polskich przedsiębiorców. Przypomniał, że zwrócił się do ministra finansów Jacka Rostowskiego o pół miliarda złotych z Funduszu Pracy na aktywizację bezrobotnych. Dodał, że pieniądze te potrzebne będą szczególnie w miesiącach jesiennych, kiedy zakończą się prace sezonowe. Zaznaczył, że bez środków z Funduszu Pracy trudno będzie sprostać oczekiwaniom pracodawców, którzy liczą na staże, szkolenia i obniżenie kosztów zatrudnienia.
Tymczasem przedsiębiorcy zgłosili w sierpniu do urzędów pracy ponad 74 tysiące wolnych miejsc. To o 10 tysięcy więcej niż przed miesiącem. Liczba wakatów rośnie nieprzerwanie od czterech miesięcy. Wolnych miejsc zatrudnienia i aktywizacji zawodowej przybyło w sierpniu w 10 województwach. Najwięcej w województwie opolskim.
Liczba zaś zarejestrowanych bezrobotnych zmniejszyła się w jedenastu województwach. Największy spadek odnotowano w województwie łódzkim, dolnośląskim, zachodniopomorskim i lubelskim.
W sumie, w sierpniu zarejestrowanych było 2 miliony 85 tysięcy osób bez pracy.
Zdaniem ministra Kosiniaka-Kamysza, w końcu roku bezrobocie nie przekroczy 14 procent.
IAR
