Śmiertelnymi ofiarami huraganu są 82 letnia kobieta, którą przygniótł mur oraz kierowca i pasażer samochodu, na których runęło przewrócone przez wiatr drzewo. W dotkniętych wichurą prowincjach kilkanaście osób zostało rannych, ale żadnej z nich nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na północny i zachodzie Hiszpanii nie kursują pociągi podmiejskie, odwołano też większość lotów. Nieczynne są kina, muzea i zakazano wejścia do parków oraz organizowania imprez sportowych. Do ponad 200 tysięcy domów nie dochodzi prąd, bo huragan zerwał linie wysokiego napięcia. W Kraju Basków zerwane kable były przyczyną dwóch pożarów.
Zdaniem synoptyków, wichura przesywa się teraz w stronę Pirenejów i Francji, ale siła wiatru słabnie. Usuwanie zniszczeń potrwa co najmniej dwa tygodnie.