Szef sejmowej komisji obrony narodowej Stanisław Wziątek z SLD zaznacza, że jego zdaniem wnioski personalne należałoby rozpatrywać wtedy kiedy będzie kompletny materiał dotyczący ocen wszystkich przyczyn katastrofy smoleńskiej. Szef sejmowej komisji obrony dodał, że byłoby łatwiej, gdyby premier zdymisjonował ministra Klicha po ogłoszeniu raportu przez MAK. Jeżeli podejmie tę decyzje premier, bo dojdzie do wniosku, że tak dużo zaniedbań było po stronie polskiej, po stronie MON-u to na pewno minister Bogdan Klich powinien ponieść konsekwencje polityczne - powiedział poseł Wziątek.
Polityk SLD zaznacza że przyjmuje argumenty dotyczące słabości szkolenia polskich pilotów i profesjonalizacji armii. Wyjaśnił, że chodzi o słabe wyposażenie i słabe finansowanie sił powietrznych i 36 pułku lotniczego. Nawet, jeśli w ostatnim czasie ta sytuacja poprawiła się, to przyczyny katastrofy odnoszą się do tych słabości - powiedział. Dodał, że inne aspekty trzeba wyjaśnić.
Prezes Jarosław Kaczyński w wydanym dziś oświadczeniu przypomina, że w czasie pełnienia funkcji przez Bogdana Klicha Polskę dotknęły dwie katastrofy lotnicze. "W jednej (wypadku CASY) śmierć poniósł kwiat polskiego lotnictwa, w drugiej - prezydent i 95 polskich obywateli, w tym wielu generałów Wojska Polskiego" - brzmi oświadczenie klubu PiS.
Zdaniem opozycji minister nie podjął też żadnych działań w obronie czci polskich oficerów, w tym generała Andrzeja Błasika. PiS podkreśla, że jego honoru musiała bronić wdowa po szefie polskiego lotnictwa wojskowego. PiS zarzuca Klichowi również porażkę w profesjonalizacji armii i wyraża zdziwienie brakiem decyzji o dymisji ministra ze strony szefa rządu.
