Czeski turysta podchodził pod Solisko ze Sztyrbskiego Plesa łatwym, ale południowym, nasłonecznionym szlakiem, który prowadzi odkrytym grzbietem po zniszczonym erozją zboczu. Ratownicy Horskiej Zachrannej Slużby stwierdzili zgon w wyniku zawału serca.
Słowackie media mowią o całej serii tragicznych wypadków w słowackich górach. We wtorek zmarł 57-letni słowacki turysta w Wielkiej Fatrze. W środę w Slovenskom Raju zmarł 69- letni turysta z Anglii, a w czwartek 56-letni Czech w Małej Fatrze. Do wszystkich tragedii doszło w terenie łatwo dostępnym nawet dla
szkolnych wycieczek turystycznych. Wszyscy turysci zmarli na zawał serca podczas słonecznej, upalnej pogody.
Szef Horskiej Zachrannej Slużby Jozef Janiga nie pamięta tak tragicznego rozpoczęcia sezonu turystycznego. Horska Slużba ostrzega, że w górach jest bardzo gorąco. Turyści z chorobami krążenia nie powinni wyruszać na szlaki bez konsultacji z lekarzem i przed wyprawą muszą zaopatrzyć się w napoje.