Zaprzysiężenie odbyło się podczas nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu. Prezydent Gaszparovicz - 69-letni prawnik powiedział, że będzie respektował słowacką konstytucję i dbał o przestrzeganie praw mniejszości narodowych.
Na kameralną uroczystość nie zaproszono prezydentów innych krajów europejskich. W uroczystościach wzięli udział jedynie poprzedni prezydenci: Michał Kovacz i Rudolf Schuster.
Ivan Gaszparovicz jest pierwszym prezydentem niepodległej Słowacji, który został wybrany ponownie na 5-letnią kandencję. Głosowało na niego niemal półtora miliona z 4 milionów uprawnionych. Ponieważ Gaszparovicz uzyskał poparcie współrządzącego lewicowego SMER-u premiera Roberta Fico, wybory traktowano jako próbę sił między lewicową koalicją a liberalno-prawicową opozycją byłego premiera Mikulasza Dzurindy.
Po dzisiejszej inauguracji były premier Mikulasz Dzurinda składając gratulacje nowej głowie państwa wyraził nadzieję, że decyzje Ivana Gaszparovicza "nie będą kopią wyborów jednej partii politycznej".