Podczas konferencji prasowej w Słupsku, Sławomir Ziemianowicz wyraził opinię, że Redzikowo jest atrakcyjnym miejscem dla umieszczenia na tym terenie bazy tarczy i będzie przedmiotem negocjacji z Amerykanami.
Zdaniem Ziemianowicza, ewentualna budowa tarczy pod Słupskiem zmieni charakter regionu i wpłynie na życie mieszkańców. Na przykład przesądzi o zamknięciu słupskiego lotniska dla lotów cywilnych. Dlatego samorządcy przedstawią projekty inwestycji, które powinny zrekompensować straty wynikłe z instalacji bazy.
Przedstawiciele słupskiego samorządu zapowiedzieli wizytę ekspertów MON, ktorzy jeszcze w sierpniu mają przedstawić szczegółowe informacje na temat skutków budowy tarczy. W spotkaniu będą mogli uczestniczyć mieszkańcy i dziennikarze.
Wczoraj ze starostą słupskim spotkał się w Warszawie szef MON Aleksander Szczygło. Z kolei w Gdańsku wójt gminy Słupsk rozmawiał z generałem Romanem Polko, pełniącym obowiązki szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
Słupscy samorządowcy oceniają, że prawdopodobny termin ogłoszenia decyzji o lokalizacji elementów tarczy antyrakietowej w Polsce to przełom września i października.