Z sondażu wynika z kolei, że Polacy najchętniej robiliby interesy w Kuwejcie. W pytaniu o miejsce inwestowania pieniędzy ten kraj wskazało 23 procent ankietowanych. Kuwejt kojarzy im się głównie z ropą naftową i dobrobytem.
Ambasador Kuwejtu w Warszawie Adel Hayat cieszy się z takiego wyniku, ale podkreśla, że współpraca gospodarcza Polski z Kuwejtem mogłaby być znacznie intensywniejsza. "Nasze prawo inwestycyjne jest bardzo liberalne, co jest szansą dla każdego. Można inwestować nie tylko na rynku paliwowym, ale także w nieruchomości, przemysł, rynek spożywczy czy nawet rynek pracy. Cieszyłbym się, gdyby polscy eksperci przyjeżdżali do pracy w Kuwejcie" - powiedział Polskiemu Radiu ambasador Hayat.
Badania zostały wykonane w ubiegły piątek, już po ustąpieniu prezydentów Tunezji i Egiptu. Anna Karasińska z Homo Homini twierdzi, że mimo pojawiających się w ostatnim czasie w mediach wielu informacji na temat świata arabskiego, świadomość Polaków na temat tego regionu świata jest wciąż znikoma. "Takie państwa jak Katar czy Oman nie istnieją w świadomości respondentów. Mówiąc o krajach arabskich, jednym tchem wymieniamy Irak i Iran, bo istnieją one w naszej świadomości nierozłącznie. Widać po pytaniach szczegółowych, że stan świadomości jest bardzo niski" - dodaje Karasińska.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie na grupie ponad tysiąca osób.