Rzeczniczka prokuratury w Katowicach Marta Zawada - Dybek poinformowała, że nie może zdradzać szczegółów postępowania. Krótko podsumowała jednak wyniki ekspertyz biegłych. Z badań wynika, że śmierć dziecka miała charakter "nagły i gwałtowny".
Katarzyna W. została zatrzymana przez policję, a prokuratura wystąpiła o tymczasowy areszt. Kobiecie za zabójstwo dziecka grozi dożywocie. Nie oznacza to jednak, że śledztwo zostało zakończone. Prokuratorzy nadal będą badać sprawę zabójstwa dziewczynki. Marta Zawada - Dybek poinformowała, że śledztwo ma charakter rozwojowy i nie wykluczyła udziału w przestępstwie osób trzecich. Nadal wykonywane są czynności dowodowe w tej sprawie.
Sprawa Katarzyny W. i jej sześciomiesięcznej córki stała się głośna około pół roku temu. Kobieta ogłosiła wówczas w mediach, że ktoś porwał jej córeczkę podczas spaceru. Po kilku dniach poszukiwań okazało się, że Magda nie żyje, a według zeznań matki w domu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Katarzyna W. twierdziła, że dziecko upadło jej na ziemię i zmarło, a będąc w szoku postanowiła ukryć ciało i sfingować porwanie.
IAR
