Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stadion Narodowy z bezprawnym wnioskiem

0
Podziel się:

Michał Borowski mógł poświadczyć nieprawdę we wniosku o pozwolenie na budowę.

Prezes Narodowego Centrum Sportu złożył nieprawidłowy wniosek o pozwolenie na budowę Stadionu Narodowego w Warszawie donosi _ Rzeczpospolita _.

Według dziennikarzy gazety, Michał Borowski mógł poświadczyć nieprawdę.

Chodzi o wniosek, który miesiąc temu, Borowski wraz z ministrem sportu Mirosławem Drzewieckim wspólnie złożyli u wojewody mazowieckiego. Dokumentacja liczy 16 kartonów planów, wykresów, decyzji i pozwoleń.

Z informacji _ Rzeczpospolitej _ wynika, że wniosek pod którym podpisał się szef Narodowego Centrum Sportu był wadliwy ponieważ Borowski nie miał prawa do dysponowania nieruchomością.

Michał Borowski powołuje się na trzy akty prawne i podkreśla, że dokumenty te dają mu podstawę do dysponowania terenem na którym ma stanąć Stadion Narodowy. Są to: ustawa o EURO 2012, akt założycielski spółki COS podpisany przez ówczesnego ministra sportu i notariusza oraz umowa pomiędzy spółką COS a ministrem, która mówi o tym co spółka ma robić. W ocenie Borowskiego z tych aktów prawnych wynika, że spółka ma prawo oświadczeń dotyczących dysponowania nieruchomością na cele budowlane.

Analizą wniosku o pozwolenie na budowę Stadionu Narodowego w Warszawie zajęli się urzędnicy wojewody mazowieckiego. Jak podkreśla rzecznik urzędu Małgorzata Przewalska, służby wojewody nie zajmowały się sprawdzaniem praw do użytkowania gruntów. Jak zaznacza Przewalska wojewoda rozpatrując wniosek nie sprawdza prawa do użytkowania gruntów i nieruchomości ponieważ na złożonym wniosku jest oświadczenie Michała Borowskiego. Jak mówi rzecznik wojewody szef NCS podpisał się pod zdaniem _ mam prawo do użytkowania gruntów i nieruchomości _.

Michał Borowski zapewnia, że posiada uprawnienia do dysponowania nieruchomością i wszystkie dokumenty, które trafiły na biurko wojewody są prawidłowe.

Zdaniem prawników na których powołuje się _ Rzeczpospolita _ tytuł prawny do nieruchomości na której ma stanąć najważniejsza arena zmagań piłkarskich podczas EURO 2012, należy do Centralnego Ośrodka Sportu. Michał Borowski tłumaczy, że prawnicy zostali wprowadzeni w błąd ponieważ nie mieli dostępu do wszystkich dokumentów.

W ubiegłym tygodniu po serii publikacji zarzucających Borowskiemu między innymi złożenie nieprawdziwych oświadczeń majątkowych, szef Narodowego Centrum Sportu oświadczył, że nie zamierza podać się do dymisji.

Minister Sportu Mirosław Drzewiecki skierował zapytania do CBA i Urzędu Kontroli Skarbowej w sprawie szefa Narodowego Centrum Sportu Michała Borowskiego.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)