Biskup Budzik pytany, czy tak wysoką frekwencję odbiera również jako zasługę Episkopatu, który o to apelował, odpowiedział, że z pewnością głos biskupów miał tu znaczenie, choć nie był on jedynym czynnikiem.
Skutkiem wyborów - zdaniem biskupa Budzika - będzie widoczna koncentracja na scenie politycznej. "Mamy dwie silne partie, bo choć PiS przegrał, to zachował duży procent głosów. Obie te partie wywodzą się z tradycji solidarnościowej. Być może staną się one trwałym elementem polskiej sceny politycznej" - powiedział biskup Budzik.