Do największych starć z policja doszło w okolicach mostu Pokoju, łączącego Francję z Niemcami. Powstrzymanie przez policję kilku tysięcy uczestników manifestacji nadchodzących z Niemiec sprowokowało agresję.
Tłum zamaskowanych demonstrantów zdemolował aptekę, powybijał szyby w usytuowanym nieopodal granicy hotelu Ibis, zniszczono biuro turystyczne, przystanki i okoliczne sklepy. Według informacji służb medycznych kilka osób zostało rannych, głównie pociskami gazu łzawiącego. Do niszczących manifestantów dołączyli lokalni chuligani. Zdaniem przedstawiciela policji sytuacja jest bardzo napięta. W okolice zajść wysłano dodatkowe oddziały interwencyjne specjalnie szkolone do tłumienia walk ulicznych.
W Tym samym czasie tysiące osób uczestniczy w drugiej - pokojowej manifestacji, która przebiega spokojnie. Uczestniczy w niej Marie-George Buffet przewodnicząca francuskiej partii komunistycznej. Według pierwszych szacunków w manifestacji uczestniczy około trzydzieści tysięcy osób.
