Przewodniczący Komisji podkreślił, że Polska prezydencja całkowicie spełniła oczekiwania Komisji. Polska - jego zdaniem - działała entuzjastycznie i profesjonalnie. Do polskich osiągnięć zaliczył przyjęcie "sześciopaku", postęp w rozwoju jednolitego rynku, zorganizowanie Szczytu Partnerstwa Wschodniego oraz podpisanie traktatu akcesyjnego przez Chorwację. Podkreślił także zaangażowanie polskiej prezydencji na rzecz urzeczywistnienia wspólnej polityki energetycznej.
Jose Barroso entuzjastycznie ocenił też wysiłek Polski w realizowaniu projektu Zjednoczonej Europy. Radził, aby zapamiętać tę prezydencję, i życzył, by inne kraje w przyszłości wykazały się tak wielkim zaangażowaniem w sprawy Unii Europejskiej, jakim wykazała się Polska. Szef Komisji Europejskiej podziękował Polsce również za odwagę polityczną."Myślę, że to wspaniały przykład dla wszystkich krajów członkowskich, które powinny podążać pana śladem" - powiedział Barrosso zwracając się do Donalda Tuska.
Szef Komisji Europejskiej powiedział , że dyskusja na temat wzmocnienia strefy euro odbyły się nie przypadkowo podczas polskiej prezydencji. Podkreślał, że Polska popiera lepsze zarządzanie gospodarcze strefą euro pod warunkiem jednak, że to zarządzanie nie może doprowadzić do osłabienia ogólnych celów naszej Unii Europejskiej.
Jose Barroso podkreślił, że przez ostatnie 6 miesięcy, Unia zrobiła dużo aby jej stosunki z sąsiadami układały się jak najlepiej. Udało się osiągnąć postęp jeśli chodzi o integrację z Bałkanami a w ubiegły piątek została podpisany traktat akcesyjny z Chorwacją. "To będzie zachęta do reszty krajów w tym regionie aby przeprowadzać unijne reformy" - powiedział.
IAR
