Straż - mrozy - zagrożenie pożarowe
Straż pożarna apeluje o rozwagę i ostrożność przy dogrzewaniu domów podczas mrozów. Według prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej temperatura w nocy może spaść do nawet - 17 stopni.
Rzecznik straży pożarnej Paweł Frątczak podkreśla, że dogrzewając mieszkanie powinniśmy przede wszystkim wyposażyć się w sprawne urządzenia. Taki piecyk elektryczny powinien mieć wszelkie atesty i przede wszystkim musi być sprawny, należy też pamiętać - tłumaczył strażak, że wszystkie takie urządzenia należy wyłączać kiedy wychodzimy z domu. Jeżeli używamy urządzeń z tak zwana otwartą spiralą nie należy ich stawiać zbyt blisko mebli czy firan.
Od początku roku w pożarach w Polsce zginęło ponad 530 osób, z czego przez 16 dni grudnia aż 33 osoby.
Paweł Frątczak przypomina również, że dogrzewanie mieszkań i domów urządzeniami z wykorzystaniem drewna, węgla czy gazu może być również bardzo niebezpieczne. Strażak podkreśla, że z powodu złej cyrkulacji powietrza tlenek węgla powstający w czasie spalania może doprowadzić do tragedii, dlatego nie wolno zakrywać kratek wentylacyjnych i należy często sprawdzać przewody kominowe.
Paweł Frątczak przypomina również, że podczas dogrzewania domów warto od czasu do czasu przewietrzyć pomieszczenia. Dobrym zabezpieczeniem są też detektory, które wykrywają tlenek węgla i ostrzegają wydając sygnał alarmowy.
Strażak apeluje również o nie wchodzenie na zamarznięte akweny wodne, bo jak podkreśla "nie ma bezpiecznego lodu". Paweł Frątczak przypomina, że gdy zobaczymy, że pod kimś załamał się lód absolutnie nie wolno wbiegać na lód lecz należy podawać ofierze gałąź szalik, linkę holowniczą oraz jak najszybciej powiadomić pogotowie i straż pożarną.
Informacyjna Agencja Radiowa
