Jak mówią leśnicy, sytuacja jest katastrofalna i z niecierpliwością czekają na deszcz.
W ciągu zeszłej doby strażacy wyjeżdżali do stu pożarów. 5 razy gasili poszycia lasów, na szczęście zdążyli nim ogień się rozprzestrzenił. Aż 70 razy gasili płonące trawy, które najczęściej są umyślnie podpalane. Przypominamy, że grożą za to mandaty, utrata dopłat unijnych a nawet więzienie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.