Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

SUMA PE-Tusk-prezydencja-podsumowanie

0
Podziel się:

Formalnie Polska przewodniczy Unii Europejskiej do końca grudnia, ale premier Donald Tusk już podsumował polską prezydencję na forum Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Szef rządu podkreślał, że nasz kraj najlepiej jak potrafił realizował wyznaczone na ten czas zadania. Wymienił między innymi porozumienie dotyczące tak zwanego 6-paku, podpisanie traktatu z Chorwacją, czy szczyt Partnerstwa Wschodniego.

Ale najwięcej miejsca premier poświęcił walce ze skutkami kryzysu gospodarczego. Jak mówił, jest on testem na sprawność Europy, a receptą na jego zwalczenie powinno być więcej integracji. Podkreślał, że Europa po kryzysie nie będzie taka sama, ale musi być zjednoczona. Jeśli nie podołamy temu zadaniu, przyszłe pokolenia będą nie tylko przeklinać kryzys, ale i nas. Albo dziś podejmiemy walkę o tę Europę, albo jutro będziemy po niej płakać - mówił.
Podczas konferencji prasowej szef rządu mówił, że polska prezydencja dokończyła kilka ważnych spraw, co może być powodem do satysfakcji. Dodał, że ostatnie półrocze nauczyło go też trudnej sztuki pogodzenia interesu europejskiego z narodowym punktem widzenia.
Donald Tusk zwracał też uwagę, że Europie potrzebne są nowe reguły ustrojowe. Jak zaznaczył, umowy międzyrządowe potrzebne do doraźnej akcji ratowania strefy euro nie zastąpią potrzebnej pracy nad zasadami, które dadzą wspólnotowy charakter europejskim instytucjom.
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek podkreślał, że polska prezydencja współpracowała z kierowaną przez niego instytucją. Zaznaczył, że od samego początku Parlament Europejski był współgospodarzem działań w Unii Europejskiej.
Polskiej prezydencji nie mogli się nachwalić politycy europejscy. Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso mówił, że nasz kraj spełnił oczekiwania oraz podtrzymał duch partnerstwa w instytucjach i krajach Unii.
Przedstawiciel europejskich socjalistów Martin Schultz stwierdził, że polska prezydencja była jedną z najlepszych jaką pamięta od 15-tu lat.
Europoseł Solidarnej Polski Jacek Kurski krytykował rząd między innymi za brak podjęcia dyskusji o ujednoliceniu dopłat bezpośrednich dla rolników. Polityk sugerował też, że polska prezydencja mogła też zainicjować zawieszenie Pakietu Klimatycznego w czasie kryzysu, a także nie podjął dyskusji, by gaz łupkowy był elementem bezpieczeństwa energetycznego Europy. Zarządził pan zrzutkę wśród polskich robotników, emerytów i rencistów na ratowanie strefy euro, z posiedzeń której jeszcze niedawno wypraszano pańskiego ministra - mówił.
Tomasz Poręba z PiS-u stwierdził, że polska prezydencja zawiodła w wielu dziedzinach. mówił, że polskiemu rządowi zabrakło odwagi do forsowania projektu Partnerstwa Wschodniego i innych ważnych spraw. Krytycznie ocenił postawę polskiego rządu podczas ostatniego szczytu w Brukseli.
Eurodeputowana PO Lena Kolarska-Bobińska. Podkreśliła, że prezydencja nie jest miejscem na załatwianie narodowych spraw i interesów. Prezydencja to jest miejsce, gdzie załatwia się sprawy europejskie, gdzie się buduje kompromisy - mówiła.
Krajem, który po nas będzie przez pół roku kierował pracami Unii Europejskiej będzie Dania.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)