Prezydent powiedział, na konferencji prasowej , że głosowanie nad wotum zaufania powinno się odbyć najpóźniej 22 listopada. Podkreślił, że jest bardzo ważne, aby zgodnie z konstytucją, zapewnić sprawną realizację polskiego przewodnictwa w Unii Europejskiej. Zdaniem Komorowskiego, przesunięcie tworzenia nowego rządu na listopad jest optymalnym rozwiązaniem tego problemu.
Bronisław Komorowski tłumaczył dziennikarzom, że nie ma potrzeby tworzenia rządu fachowców. Do powołania takiego gabinetu namawiał prezydenta podczas konsultacji Janusz Palikot. Komorowski przekonuje, że taka Rada Ministrów powstaje w czasach awaryjnych, a dotychczasowa koalicja ma większość w Sejmie. Komorowski dodał, że Janusz Palikot zadeklarował, iż jego ugrupowanie nie będzie w "totalnej opozycji". Prezydent dodał, że przyjmuje deklarację Janusza Palikota jako szansę, na współpracę opozycji z koalicją parlamentarną w wybranych dziedzinach.
Janusz Palikot uważa za złą decyzję o rezygnacji z utworzenia rządu fachowców. Na konferencji prasowej przekonywał, że rządowi partyjnemu, jaki powstanie, będzie trudno dobrze działać w czasie kryzysu. Rząd fachowców mógłby natomiast wykorzystać kryzys do zreformowania i unowocześnienia Polski.
Z kolei szef ludowców Waldemar Pawlak po rozmowach z prezydentem przekonywał, że podstawą do zawarcia koalicji Polskiego Stronnictwa Ludowego z Platformą Obywatelską będą dobre doświadczenia dotychczasowych rządów.
Prezes PSL-u zaznaczył, że punktem wyjścia jest sytuacja z poprzedniej kadencji, gdy politycy jego partii obejmowali resorty: gospodarki, pracy i polityki społecznej oraz rolnictwa. Dodał, że do omówienia pozostaje kwestia reorganizacji struktury rządu. Pytany, czy PSL poprze kandydaturę Ewy Kopacz na marszałka Sejmu, Waldemar Pawlak powiedział, że należy poczekać, aż PO postawi tę sprawę oficjalnie.
Prezydent Bronisław Komorowski uważa, że Ewa Kopacz jest odpowiednią kandydatką na marszałka Sejmu. Przyznawał jednak, że przed Ewą Kopacz trudne zadanie. " Nie jest to łatwa funkcja w każdym parlamencie, ten nowy również łatwym nie będzie." - zaznaczył prezydent.
