Prezydent Barack Obama mówił polskim politykom, jak wielką inspiracją dla Amerykanów jak i dla niego samego był polska "Solidarność". Nawiązał też do wydarzeń ostatnich tygodni. "Cenię polski wkład w Tunezji i doceniam podróż waszego ministra spraw zagranicznych do Benghazi" - mówił Obama. Pierwszy niekomunistyczny premier Tadeusz Mazowiecki mówił z kolei o wkładzie Amerykanów w obalenie komunizmu. "Ważność podkreślenia praw człowieka przez prezydenta Jimi Cartera czy twarda polityka prezydenta Reagana wobec Związku Radzieckiego" - wymieniał Mazowiecki.
Z kolei minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podkreślał, że z takimi samymi problemami jak Polacy 20 lat temu dzisiaj będą musieli zmierzyć się mieszkańcy Libii. "Co zrobić z byłymi służbami specjalnymi, ich personelem i archiwami? Czy mieć system prezydencki czy parlamentarno-gabinetowy? Jak regulować wolne media?" - mówił Sikorski. Na początku spotkania doszło też do szeroko komentowanego później gestu - Jarosław Kaczyński podał rękę prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu.
