Przygotowanie tradycyjnego polskiego stołu wielkanocnego w Państwie Środka stanowi nie lada wyzwanie, bowiem trudno jest zdobyć część produktów, bez których żadna polska gospodyni nie wyobraża sobie wielkanocnego koszyczka. Największe problem w Chinach stanowi znalezienie pieczywa, które choć trochę przypominałoby polski chleb oraz odpowiednią wędlinę.
Chińczycy nie przepadają za pieczywem, a ich gusty dotyczące przyprawiania wędlin, całkowicie nie odpowiadają polskiemu wyobrażeniu o kiełbasie. Zdecydowana większość wędlin w Chinach jest słodka.
O ile do chińskiej kultury wdarły się zeświecczone Święta Bożego Narodzenia, o tyle Wielkanoc stanowi tu zupełnie egzotyczną tradycję. Święta Zmartwychwstania Pańskiego obchodzi w Chinach kilkanaście milionów chińskich katolików. Część z nich skupiona jest w kontrolowanym przez chińskie władze tzw. kościele patriotycznym. Według szacunków, większość stanowią jednak wierni nielegalnego w Chinach kościoła podziemnego, których jest około 10 milionów.
