Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sygnały - Prof Eisler: W swojej pracy robię wszystko, by nie być wykorzystywanym przez polityków

0
Podziel się:

Profesor Jerzy Eisler uważa, że liczba ponad sześciu milionów Polaków, którzy zginęli w czasie drugiej wojny światowej, nie jest w pełni miarodajna. Według szefa warszawskiego oddziału IPN inaugurowany dziś projekt "Straty osobowe i ofiary represji pod okupacją niemiecką" pomoże ją zweryfikować.

W radiowych Sygnałach Dnia profesor Eisler zaznaczył, że liczba ta może być podobna do obecnie znanej. Dodał, że w jego przekonaniu będzie to więcej osób, jednak zdaniem innych historyków liczba ta może być mniejsza.
Profesor Jerzy Eisler uważa, że w ciągu kilku lat w Polsce pojawi się nowa gałąź historii, dotycząca aparatu PRL-owskiej bezpieki, nie zmieni to jednak historii Polski. Szef warszawskiego oddziału IPN przypomniał, ze fakty historyczne są stałe i jedynie ich ocena może być różna.
Historyk zwrócił uwagę, że gdy usłyszał, iż Lech Wałęsą upoważnił część działaczy do kontaktów z SB, było to dla niego czymś nowym, ale go nie zaskoczyło. Odnosząc się do publikacji na temat kontaktów Jacka Kuronia ze Służbą Bezpieczeństwa historyk podkreślił, że Kuroń był osobą, która chciała rozmawiać ze wszystkimi.
Szef warszawskiego oddziału IPN podkreślił też, że w swojej pracy robi wszystko, by nie być wykorzystywanym przez polityków. Nie wykluczył jednak, że niektórzy historycy, chcąc zaistnieć medialnie, dają się wykorzystywać do politycznych gier.

praca
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)