Powstanie na Wegrzech wybuchło 23 października 1956 roku. Za jego oficjalny koniec uważa się początek inwazji wojsk radzieckich 4 listopada. Podczas powstania zginęło co najmniej 2 i pół tysiąca ludzi .
Doktor Tishler przypomniał, że bardzo istotne dla Węgrów było kilka dni pomiędzy 28 października a 4 listopada. Historyk przypomniał, że ówczesny premier Imre Nagy ogłosił wówczas koniec systemu jednopartyjnego i powołał niekomunistycznych ministrów, a wobec sowieckich deklaracji o chęci rokowań, wiele osób miało nadzieję na sukces powstania.
Gość "Sygnałów Dnia" zaznaczył też, że sytuacja w kraju po 1956 roku, podczas rządów Janosa Kadara, wyglądała zupełnie inaczej niz przed powstaniem. Wyjaśnił, że nowemu premierowi bardzo zalezało na tym, aby nie dopuścić do wybuchu kolejnego powstania i - jak na obóz radziecki- na Węgrzech panowała względnie dobra sytuacja.