Ksiądz doktor Marian Midura, w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że na misjach jest około pięćdziesięciu osób świeckich. Wolontariusze, według duchownego, świetnie sprawdzają się na takich placówkach.
Ksiądz Midura powiedział także, że w Katedrze Polowej będzie dzisiaj poświęcony setny samochód ufundowany dla misji. Samochód popłynie do Kamerunu. Poświęcona będzie też łódź - dar stoczni z Ostródy. Jednostka będzie służyć ojcom pallatynom w Papui-Nowej Gwinei. Pieniądze pochodzą z datków. Duchowny zaznaczył, że regularnych wpłat dokonuje co roku na pojazdy dla misji kilkanaście tysięcy kierowców.
Dziś w święto Trzech Króli, w kościołach misjonarze będą opowiadać o swojej pracy i zbierać ofiary na rzecz misji. Kościół chce w ten sposób zachęcić katolików do większego zaangażowania w działalność misyjną.
Polskich misjonarzy przygotowuje do wyjazdu Centrum Formacji Misyjnej. Obecnie szkoli się 36 osób, wśród których są i duchowni i świeccy. Podczas rocznego przygotowania poznają, między innymi, języki urzędowe krajów, w których mają pracować, metody pracy misyjnej, są też głoszone raz w tygodniu konferencje ascetyczne. Kanadydaci poznają także dziedziny bardzo przydatne na misjach, jak medycyna tropikalna.