Oddziały Asada atakują pozycje wokół Damaszku, gdzie w ostatnich dniach usadowili się rebelianci. Według relacji organizacji zajmujących się prawami człowieka armia ostrzeliwuje dzielnice zajęte przez powstańców wykorzystując do tego lotnictwo. Z powodu walk cierpią cywile, którzy zostali uwięzieni w częściach miasta obiętych działaniami wojennymi. Najnowsze dane mówią o co najmniej 20 osobach, które dziś zginęły w Damaszku i 77 w całym kraju.
W dzielnicy Nahr Eisha w południowej części Damaszku zginął dziennikarz państwowej gazety "Tishreen". Według opozycji został on wyprowadzony z domu przez żołnierzy Asada i rozstrzelany. Dziennikarz został oskarżony o sprzyjanie rebeliantom.
IAR